| |
stanislaw683 | 13.03.2009 16:44:55 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #238679 Od: 2009-3-8
| Pani pyta dzieci: -Powiedzcie mi, jaka największa rzecz może zmieścić się w buzi. Małgosia mówi: -Myślę, że śliwka. Pani mówi: -Bardzo dobrze. Zgłasza się Jasiu: -Myślę, że lampa. Pani: -Przecież to nie możliwe. Jasiu: -Ale wczoraj wieczorem słyszałem jak mama mówiła do taty: -Zgaś lampę to wezmę do buzi!! |
| |
stanislaw683 | 13.03.2009 16:46:39 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #238680 Od: 2009-3-8
| Małgosia ma pierwsza miesiączkę, nie wie biedna co się stało i pokazuje Jasiowi swój problem. Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem, i rzecze: - Nie wiem, Małgośka, na mój gust, to Ci jaja urwało. |
| |
stanislaw683 | 13.03.2009 16:54:36 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #238692 Od: 2009-3-8
| W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy: - "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi. - Ale ma dupę! - mówi Jaś. - Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia. Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora: - Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj. |
| |
stanislaw683 | 13.03.2009 17:07:47 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #238705 Od: 2009-3-8
| Siedzi mąż w łazience i wyrywa sobie włosy łonowe. Nagle wchodzi jego żona i się pyta: - Marek, co ty robisz ? Marek odpowiada: - Wyrywam sobie włosy łonowe. Żona: - Dlaczego ? Marek: - Jak nie chce chuj stać, to nie będzie leżał na miękkim  |
| |
stanislaw683 | 13.03.2009 17:12:53 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #238708 Od: 2009-3-8
| 0 - 20 lat - kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta. 20-30 lat - kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna. 30-40 lat - kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonała. 40-50 lat - kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna. 50-60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedza gdzie to jest, ale nikt nie chce tam jechać. |
| |
stanislaw683 | 14.03.2009 08:53:34 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #238934 Od: 2009-3-8
| Zięć do teściowej : -mamo... a czy dasz mi swoje zdjęcie ??? -a po co ci synku moje zdjęcie ??? na to zięć : -no bo wiesz ,zbieram pokemony !!! |
| |
stanislaw683 | 14.03.2009 09:00:51 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #238935 Od: 2009-3-8
| Spotyka się dwoch facetów, jeden mówi: - Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu. - Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo samochodów, wypadki, zabije się gdzieś. - Ok. Spotykają się po dwoch tygodniach: - Chryste, aleś mi doradził. - Co się stało? - Posłuchaj, nie dość, ze strąciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu. - A jaki jej samochód kupiłeś???? - No, syrenkę. - Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła. - Ok. Teraz kupię jaguara. Spotykają się po dwoch tygodniach: - Rany Julek, jaki jestem szczęśliwy! - Co, nie żyje? A nie mówiłem? - Ufff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał. |
| |
zuczek015 | 14.03.2009 20:20:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: dziki zachód
Posty: 13 #239196 Od: 2009-3-8
| Motocyklista jadący z prędkością 200 km/h zobaczył nagle przed sobą małego wróbelka. Starał sie jak mógl, żeby go ominąc, ale przy tej prędkości nic sie nie dało zrobic. Uderzony wróbelek upadł na asfalt.Motocyklista poruszony wyrzu- tami sumienia zatrzymał sie... Ponieważ wyglądało na to, że wró- beek cudem żyje,zabrał go do domu. Umiescił go w klatce i posta- wił wode w miseczce...Rano wróbelek ocknał sie z luką w pamięci i bólem głowy. Popatrzył na kraty wokól, na miske z wodą i mówi: - No to ku....a, pieknie - zabilem motocykliste !!! |
| |
zuczek015 | 14.03.2009 20:21:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: dziki zachód
Posty: 13 #239199 Od: 2009-3-8
| Siedzi w pubie przy piwku kilku motocyklistów ... ciągle gadają o swoich maszynach ... ile palą , jakie osiągi ... co się zepsuło ... itp... W końcu jeden nie wytrzymał i mówi : - Panowie siedzimy tu kilka godzin i ciągle to samo... motocykle i motocykle , może zmienimy temat ? - O'key , to o czym pogadamy ? - No ... o... dupach I nastało milczenie ... W końcu jeden nie wytrzymał ciszy : - Mam !!! - Co ??? - odkrzyknęli chórem pozostali ... - Moja tylna opona jest już do DUPY !!! |
| |
zuczek015 | 14.03.2009 20:23:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: dziki zachód
Posty: 13 #239202 Od: 2009-3-8
| Spotykają się dwie pchły. Jedna z nich trzęsie się i jest strasznie przemarznięta. - A czemu się tak trzęsiesz? - A bo przyjechałam tu w wąsach motocyklisty i strasznie mnie przewiało. - To na drugi raz zrób tak jak ja: Skaczę sobie na lotnisko, upatruję jakąś stewardessę, wskakuję jej pod spódniczkę, wchodzę pod majteczki i całą podróż śpię w przytulnym i ciepłym "lasku". - OK tak zrobię następnym razem. Spotykają się na drugi rok i sytuacja się powtarza, tamtą pchłę trzepie znów z zimna. - I co nie skorzystałaś z moich rad? - Zrobiłam dokładnie tak jak mówiłaś, poskakałam na lotnisko, upatrzyłam stewardessę, wskoczyłam jej pod spódniczkę pod majteczki znalazłam ciepły przytulny lasek i zasnęłam. A jak się obudziłam byłam w wąsach motocyklisty. |
| |
stanislaw683 | 15.03.2009 09:46:30 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #239367 Od: 2009-3-8
| Trzy kobiety (żony) urządziły sobie domową imprezkę, na której nie stroniły od alkoholu. Po paru drinkach zaczęły porównywać swoich mężów do samochodów. Pierwsza mówi: - Mój mąż jest w łóżku jak Porsche! Szybki, wygodny, nie do zajeżdżenia, po prostu najlepszy! Druga mówi: - Mój mąż jest jak BMW! Również szybki, komfortowy, bardzo dobrze trzyma się drogi! Cacko! Na to trzecia: - A mój jest jak Polonez. Pierwsza i druga zaskoczone pytają się, co jest przyczyną tak niskiej oceny?! - Bez ssania nie pojedzie! |
| |
stanislaw683 | 15.03.2009 09:47:33 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #239368 Od: 2009-3-8
| Ksiądz się pyta dzieci na religii: - Kto wie jak wygląda Matka Boska?? Jasio podnosi rękę i mówi : - Ma kurtką bluzkę do pępka, krötką spódniczkę i czerwone trzewiki. - A skąd to wiesz Jasiu?? - Bo widziałem jak wyskakiwała od księdza przez okno. I mówił ksiądz "O Matko Bosko byle cię nikt nie widział." |
| |
stanislaw683 | 15.03.2009 09:50:53 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #239371 Od: 2009-3-8
| Kowalski podróżuje z teściową i żoną po krajach Bliskiego Wschodu. W jednym z państw, nie znając lokalnych obyczajów, nie zdjął nakrycia głowy przed portretem króla i cała rodzina została schwytana przez policję. Przewidzianą przez prawo karą za ten czyn było 50 batów, ale jako że Kowalscy byli gośćmi potraktowano ich ulgowo i przed wykonaniem wyroku zezwolono na wypowiedzenie jednego życzenia. Pierwsza była żona Kowalskiego,która poprosiła o przywiązanie do tyłka poduszki. Tak też zrobiono, ale że poduszka była mała, Kowalska dostała kilka batów w plecy. Teściowa była sprytniejsza i poprosiła o przywiązanie poduszki do tyłka i pleców. Jej życzenie spełniono i wyszła z opresji cała. Następny był Kowalski. - Czy mogę mieć dwa życzenia? - zapytał. Sąd po krótkiej naradzie odpowiedział, że tak. - Zrozumiałem, że obraziłem waszą królową i zasługuję na karę. By w pełni odkupić moją winę proszę o 100 batów! Szmer uznania przebiegł po sali. - A drugie życzenie? - zapytał sędzia. - Proszę o przywiązanie mi do pleców teściowej. |
| |
stanislaw683 | 15.03.2009 09:51:46 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #239372 Od: 2009-3-8
| - Stary, co z tobą?! - A daj spokój, napadli, po ryju dali, pieniądze zabrali... - A pamiętasz chociaż jak wyglądali? - A co tu pamiętać, co to ja, żony swojej nie pamiętam? |
| |
stanislaw683 | 15.03.2009 09:53:28 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #239373 Od: 2009-3-8
| Facet poznał piękną dziewczynę i zaprosił ją do bardzo drogiej i eleganckiej restauracji. - Niech stracę - myśli - seks mi wszystko wynagrodzi. Gdy siedli przy stoliku, ona natychmiast zamówiła najdroższego szampana i najdroższą przystawkę, potem jeszcze jedną i jeszcze jedną. On zamawiał, patrzył jak dziewczyna je i myślał: - Niech stracę, seks mi wszystko wynagrodzi. Potem piękna dziewczyna zamówiła najdroższą zupę i najwykwintniejsze drugie danie z całym zestawem dodatków. On zamawiał, patrzył jak dziewczyna je i myślał: - Niech stracę, seks mi wszystko wynagrodzi. Gdy kończyła deser i poprosiła o następny, facet nie wytrzymał i pyta: - Zawsze pani tak je? Ona na to: - Nie, tylko wtedy, gdy mam okres. |
| |
stanislaw683 | 15.03.2009 09:56:29 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #239375 Od: 2009-3-8
| Wystawne polowanie, zima. Po polowaniu wszyscy myśliwi zaczęli świętować. Jako że było chłodno, szybko się nawalili i wymyślili konkurs na rozpoznawanie ubitej zwierzyny z zawiązanymi oczyma, po dotyku. Pierwszy obwiązał sobie oczy szalikiem, inni przynieśli mu zwierza. Ten tylko dotknął i mówi: Koziołek dwulatek strzelony na komorę Odgadł rewelacyjnie, wszyscy biją mu brawo Następny maca swoją zwierzynę Siedmioletni odyniec samotnik dostał ze sztucera w głowę Też zgadł. Trzeci zawiązał sobie oczy podszedł do szanownej komisji ale mu się trochę kierunki pomyliły Przyklęknął przed żoną łowczego wsadził jej rękę pod spódnicę i zdziwiony mówi To jest... to jest jeż zarąbany saperką |
| |
stanislaw683 | 15.03.2009 10:05:12 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #239379 Od: 2009-3-8
| Synek do tatusia: - Tatusiu, zrób, żeby słoniki biegały. - Syneczku, słoniki są zmęczone. - Tatusiu, błagam, zrób, żeby słoniki biegały. - Syneczku, słoniki są naprawdę bardzo zmęczone. Cały dzień biegały na twoją prośbę. - Tatusiu proszę! Proszę ostatni raz. - No dobra, ale na dzisiaj ostatni raz, bo słoniki padną! - Kooompaniaaaaa! Maski włóż! 3 okrążenia dookoła poligonu! |
| |
stanislaw683 | 15.03.2009 10:07:49 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #239381 Od: 2009-3-8
| Dzieci w szkole miały przygotować słowa zaczynające się na literę "K". - Krzysiu, jakie słowo przygotowałeś? - Komar. - Bardzo dobrze. - Aniu a Ty, jakie słowo przygotowałaś? - Kot. Przychodzi kolej na Jasia. - Jasiu, jakie słowo przygotowałeś? - Kamień. - Wspaniale! Przynajmniej raz nie użyłeś brzydkiego wyrazu. - Ale, ku**a, taaaaki wielki!!! |
| |
stanislaw683 | 15.03.2009 10:09:52 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #239383 Od: 2009-3-8
| Staruszek przychodzi do lekarza na wizytę kontrolną. Lekarz mówi: - Wyniki są w porządku. A jak pan się czuje na duchu? - Bardzo dobrze- odpowiada starzec- ostatnio nawet Bóg mi pomaga. Gdy w nocy wstaję i idę się załatwić to Bóg mi zapala światło, a gdy skończę to gasi. - To niesamowite! - mówi lekarz Po wizycie lekarz dzwoni do żony staruszka, żeby się upewnić czy on nie kłamie - To prawda, że Bóg zapala mu światło w nocy, gdy idzie do łazienki i gasi, gdy skończy? - Stary głupiec! - mówi żona- Znowu zaczął sikać do lodówki. |
| |
stanislaw683 | 15.03.2009 10:12:24 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 63 #239384 Od: 2009-3-8
| Facet u bram niebios. Św. Piotr mówi do niego: - Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry uczynek. - Wiec to było tak. Jechałem do domu i przy drodze zauważyłem bandę motocyklistów znęcających się nad dziewczyną. Ona była przerażona, krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego ignorować, zresztą nienawidzę takich brudnych typków, więc wziąłem łyżkę do opon i ruszyłem w ich stronę. Stanęli wokół mnie i jeden z nich krzyknął; "Zmiataj stąd, albo będziesz następny". Ja, nie bojąc się, przywaliłem z całej siły w twarz największemu z nich i krzyknąłem: "Zostawcie tą biedną dziewczynę w spokoju! Albo pokażę wam, co to jest prawdziwy BÓL, wy chorzy degeneraci!" - No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A kiedy się tak popisałeś? - Jakieś trzy minuty temu. |