blondynki
dowcipy
Staruszek przychodzi do lekarza na wizytę kontrolną. Lekarz mówi:
- Wyniki są w porządku. A jak pan się czuje na duchu?
- Bardzo dobrze- odpowiada starzec- ostatnio nawet Bóg mi pomaga.
Gdy w nocy wstaję i idę się załatwić to Bóg mi zapala światło, a gdy skończę to gasi.
- To niesamowite! - mówi lekarz
Po wizycie lekarz dzwoni do żony staruszka, żeby się upewnić czy on nie kłamie
- To prawda, że Bóg zapala mu światło w nocy, gdy idzie do łazienki i gasi, gdy skończy?
- Stary głupiec! - mówi żona- Znowu zaczął sikać do lodówki.


  PRZEJDŹ NA FORUM